Historia
Budynek został wzniesiony w 1905 roku na zlecenie dla Theodora Lutzenkirchena. Przed wojną należał do opolskiego aptekarza – Jana Wieczorka. Villa została wzniesiona w bliskim sąsiedztwie nieruchomości przy Wawrzyniaka 22 – budynki sprawiają wrażenie zespolonych ze sobą, jednak jest pomiędzy nimi przerwa. Do roku 1945 w Villi Colonia zamieszkiwał kupiec - Hans Gunther Olowinsky.
Podczas II wojny światowej na terenie Wrocławia (wtedy Festung Breslau) toczono krwawe walki pomiędzy Armią Niemiecką a Armią Czerwoną. Żadne miasto Rzeszy nie broniło się tak długo – dopiero po 80 dniach podpisano kapitulację, podczas gdy Berlin upadł po 10 dniach oblężenia.
Villa Colonia podczas wojny została zajęta przez przez dowództwo i sztab 22 Korpusu Strzeleckiego. Budynek nie został naruszony przez wojenną zawieruchę i prawdopodobnie dlatego został wybrany na miejsce oficjalnego spotkania dowdódców walczących ze sobą armii.
6 maja 1945 roku przewieziono gen. Hermanna Niehoffa wraz z emisariuszami w celu podpisania oficjalnego dokumentu - aktu kapitulacji Festung Breslau. Warunki kapitulacji ustalono wcześniej, podczas spotkania w siedzibie Urzędu Finansowego przy Gutenbergstrasse 46 (obecnie ul. Drukarska). Zakładały one m.in. wstrzymanie działań bojowych, przekazanie broni, środków bojowych, transportu, wszelkich urządzeń technicznych i składów jednostek, zagwarantowanie zachowania własności osobistej i przede wszystkim życia oraz godnych warunków pobytu w niewoli żołnierzom niemieckim, dostęp do opieki medycznej i zagwarantowanie pomocy rannym oraz chorym a także gwarancję bezpieczeństwa dla ludności cywilnej.
Stosowny dokument sporządzony w językach rosyjskim i niemieckim został podpisany przez gen. Niehoffa oraz m.in. przez radzieckiego gen. Głuzdowskiego o godzinie 18.20. Kopia dokumentów kapitulacyjnych zostaje dostarczona do kwatery niemieckiej, a oficerowie tam przebywający zostają zabrani do Villi Colonia. Tu spędzą jeszcze dwa tygodnie, po czym trafią do obozów jenieckich. Z zachowanych źródeł dowiadujemy się, że gen. Niehoff zajmował jeden z pokoi na I piętrze villi.
Wieczorem centrum Wrocławia zaczyna zapełniać się radzieckimi żołnierzami, a kapitulację Festung Breslau ogłaszają w Moskwie 224 salwy armatnie.
W tym momencie, karty historii Wrocławia rozpoczynają się nowym rozdziałem, pisanym już językiem polskim…
Po wojnie, w budynku Villi mieściła się Izba Skarbowa. Biura i stołówki tego urzędu ulokowane były także w sąsiednich budynkach, stąd nazwa jednej z pobliskich ulic – Skarbowców.
Następnie obiekt zamieszkiwali pracownicy naukowi wrocławskich uczelni, m.in. prof. Edmund Klein, historyk prawa z Uniwersytetu Wrocławskiego, czy dr hab. Władysław Nadwyczawski, doktor nauk rolniczych z Uniwersytetu Przyrodniczego. Z czasem dr Nadwyczawski wszedł w wyłączne posiadanie nieruchomości, odkupując ją od Prokuratorii Generalnej i przeznaczając na dom rodzinny.